ks. Marian Cynka
Ołtarz miejscem ofiary i uczty w Starym i Nowym Przymierzu.
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 03, marzec 2009
Jean Hani w swej pięknej książce o symbolice świątyni chrześcijańskiej napisał o doświadczeniu, które jest udziałem wielu z nas: „Kiedy przekraczamy próg świątyni i wchodzimy do katedry lub nawet skromniejszych kościołów dawnych epok, jesteśmy zafascynowani i ogarnięci owym «trzeźwym upojeniem», o którym pisali mistycy cysterscy. Świątynia działa niby jakiś czar, czuje się w niej pulsowanie pełnej harmonii duszy. Jej rytm wychodzi na nasze spotkanie, przedłuża, przekracza i sublimuje nasz wewnętrzny rytm i rytm świata, w którym jest zanurzony. Ta «magia» ma swe źródło w istnieniu pewnego centrum, z którego rozchodzą się linie tworzące – według zasad Boskiej proporcji – formy, powierzchnie i wielkości, rozprzestrzeniające się aż do mądrze wyliczonej granicy; ta zatrzymuje je, odbija i zawraca do punktu, z którego wytrysnęły. I ten podwójny nurt stanowi jakby nieuchwytne «oddychanie» tego kamiennego organizmu, który rozszerza się, by wypełnić przestrzeń, a następnie na powrót zwiera się u swego źródła, w swoim sercu, które jest czystą wewnętrznością.
Tym centrum, skąd wszystko promieniuje i dokąd wszystko się zbiega, jest ołtarz. Ołtarz jest najświętszym przedmiotem w świątyni, powodem jej istnienia i samą jej istotą, bo można w razie konieczności celebrować Boską liturgię na zewnątrz kościoła, ale absolutnie nie można jej odprawiać bez kamiennego ołtarza” (J. (...)