Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


Adam Matyszewski
Najstarsze polskie pieśni wielkanocne.

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 05, maj 2009

W dziejach naszej rodzimej liryki religijnej staropolskie pieśni wielkanocne mają miejsce uprzywilejowane. Właśnie one najwcześniej uzyskały pozwolenie władzy kościelnej na ich wykonywanie w języku narodowym. Przełamanie hegemonii łaciny miało miejsce również w innych krajach zachodnioeuropejskich i wiązało się z wyjątkową rangą uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego, która nawróconym na wiarę chrześcijańską katechumenom, przyjmującym chrzest w Wielką Sobotę, unaoczniała najważniejsze prawdy wiary.

Pieśni wielkanocne obejmują wierszowane utwory polskie, tematycznie związane ze Zmartwychwstaniem, Wniebowstąpieniem Pańskim i Zesłaniem Ducha Świętego. Niejako symboliczne połączenie tych trzech obchodów widzimy w pieśni Przez Twoje święte zmartwychpowstanie. Wykonywano ją w czasie procesji okresu wielkanocnego, zmieniając wyraz „zmartwychpowstanie” na „wniebowstąpienie” lub „Ducha zesłanie”.
Najwcześniejszym zachowanym przekazem wielkanocnej pieśni religijnej w języku polskim jest żywotny do dnia dzisiejszego utwór Chrystus zmartwychwstał jest. Najstarszy znany przekaz tej pieśni zapisano w 1356 roku, w Graduale Płockim, przechowywanym do 1939 roku w Bibliotece Seminaryjnej w Płocku (obecnie uważany jest za zaginiony). Na szczęście zabytek ten został szczegółowo opisany przez ks. Józefa Michalaka, wybitnego znawcę dziejów liturgii w Polsce.

Stosunkowo wczesne odnotowanie polskiej wersji Chrystus zmartwychwstał jest w kodeksie liturgicznym sporządzonym po łacinie dowodzi, że utwór już od dawna musiał być powszechnie znany i wykonywany. Warto tu zaznaczyć, iż w innym zaginionym płockim kodeksie liturgicznym (Stella chori Plocensis) z drugiej połowy XIV wieku, znajdował się najdawniejszy opis procesji rezurekcyjnej oraz incipity (początkowe słowa tekstu, pełniące niekiedy rolę jego tytułu) dwóch pieśni wielkanocnych w języku polskim: Przez Twoje święte zmartwychpowstanie oraz Nas dla wstał z martwych Syn Boży. Ta druga pieśń została dołączona do Bogurodzicy, zaś Aleksander Brückner (1856-1939) nazwał ją „pieśnią wielkanocną z Bogurodzicy”.

Choć śpiew wiernych w języku narodowym do obrządku kościelnego przenikał dość wolno i nie bez oporów, przykład płockiego rytuału procesji rezurekcyjnej stanowi dowód na to, że pieśni polskie były wplatane przez lud między łacińskie śpiewy duchownych. Fakt ten przypuszczalnie poparty jest długoletnią tradycją, zwłaszcza zważywszy na to, że Płock już na początku XII wieku był zaopatrzony w bardzo interesujący przekaz cheironomiczny – Ewangeliarz z 1130 roku, który zawierał między innymi wielkosobotni Exultet.

Oprócz wymienionych już, a w pierwotnej pisowni znanych jako Wstał z martwych Krol nasz, Syn Boży; Przez Twe święte weskrznienie, w latach 1360-1370 w Płocku poświadczono wykonywanie przez wiernych również pieśni Krystus z martwych wstał je. Jest to najstarsza wzmianka o polskich pieśniach i ich wykonywaniu przez lud. Ordinale płockie z połowy XIV wieku wymienia jeszcze Victimae paschali laudes (śpiewano zwrotkę łacińską i powtarzano ją po polsku). Jeszcze pod koniec XVI stulecia kanonik krakowski Hieronim Powodowski w Agendzie gnieźnieńskiej z 1591 roku potwierdza, że po wykonaniu Victimae „lud śpiewa po polsku pieśń radości o Zmartwychwstaniu: Chrystus zmartwychwstał jest”.

W XV wieku polskie pieśni wielkanocne uzyskały samodzielne miejsce w obrzędach rezurekcyjnych. Najstarsze z nich wywodzą się z tekstów zwanych tropami, które stanowiły rozwinięcie czy poszerzenie łacińskich utworów liturgicznych. Niektóre tropy wielkanocne w Polsce w XVI wieku były na tyle powszechne, że reforma liturgiczna Soboru Trydenckiego, usuwająca łacińskie tropy z liturgii rzymskiej, nie wpłynęła na zahamowanie ich żywotności.

Obrońca katolicyzmu i wyznaniowej prawowierności, biskup warmiński Stanisław Hozjusz (1504-1579) mawiał, że w Polsce nawet prosty lud chwali Boga w kościele śpiewem łacińskim, ale w okresie Bożego Narodzenia, Wielkanocy i Zielonych Świąt według nowego obyczaju śpiewa pieśni w swym języku ojczystym, aby tą nowością pobudzić ludzkie umysły do duchowych radości i wzbudzić jeszcze większą cześć dla Kościoła.

Uwaga! To jest tylko jeden artykuł z miesięcznika "Msza Święta". Pozostałe przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru