ks. Maciej Koczaj SChr, Mundelein, IL (USA)
Msza Święta jako znak sprzeciwu. Obrzędy wstępne
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 03, lipiec - sierpień - wrzesień 2022
Chrystus został nazwany znakiem, któremu sprzeciwiać się będą (por. Łk 2,34). Nic przeto dziwnego, że Mszę Świętą, w której staje się On prawdziwie, realnie i substancjalnie obecny, możemy również nazwać „znakiem sprzeciwu”. W dzisiejszej kulturze, która w swoim głównym nurcie jest jaskrawo wroga chrześcijaństwu, ten charakter Mszy Świętej staje się jeszcze bardziej widoczny. Nazwanie Mszy Świętej „znakiem sprzeciwu” nie oznacza ani umniejszenia najświętszych obrzędów, ani tego, że ujmujemy je jako proste przeciwieństwo światowych mód i trendów. Msza Święta przekracza świecką rzeczywistość i ją przewyższa. Określenie Mszy Świętej jako „znaku sprzeciwu” oznacza, że jeśli nie chcemy pozwolić na to, aby porwała nas agresywna bezbożność świata, nie ma lepszego sposobu, niż świadome i pobożne przeżywanie Mszy Świętej.
W IMIĘ OJCA I SYNA, I DUCHA ŚWIĘTEGO…
Zdaniem biskupa Roberta Barrona na pierwszą tajemnicę związaną z Mszą Świętą natrafiamy jeszcze przed jej rozpoczęciem. (...)