ks. Marcin Stefanik
Idzie nowe…
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 12, grudzień 2020
wydrukuj ten artykułNie można zapomnieć, że ostatni numer w roku kalendarzowym jest jednocześnie tym pierwszym – wprowadzającym nas w nowy rok liturgiczny. Już ostatnia niedziela listopada, będąca pierwszą niedzielą Adwentu, skupia naszą uwagę na istotnym elemencie tego czasu, jakim jest postawa czuwania, oczekiwania. Z jednej strony – na Narodzenie Pańskie będące szczególnie wyczekiwanym czasem, bo jakże mającym ów wyjątkowy rodzinny rys. A z drugiej strony – gdzieś umyka ta pierwsza część Adwentu, jaką jest oczekiwanie na spotkanie z Jezusem Chrystusem podczas paruzji na końcu czasów.
Czym ma się charakteryzować ten nowy rok? Przede wszystkim ma skupić naszą uwagę na Eucharystii, dającej życie, a w wymiarze tego konkretnego roku na zgłębianiu i doświadczaniu piękna Najświętszej Ofiary sprawowanej i przeżywanej we wspólnocie. Trzeba mieć świadomość nie tylko przepisów prawa liturgicznego, ale przede wszystkim sercem pojąć tę wielką tajemnice wiary i zrobić wszystko, aby nasze codzienne życie stawało się coraz bardziej eucharystyczne. W tematykę nowego programu duszpasterskiego Kościoła w Polsce na kolejny rok liturgiczny wprowadza nas ks. Jan Bartoszek z Sekretariatu Komisji Duszpasterstwa KEP – serdecznie za to dziękujemy!
Jeszcze nie wyczerpaliśmy do końca tematów związanych z sakramentem chrztu świętego. Stąd jesteśmy winni naszym Czytelnikom, aby przez kilka najbliższych numerów „Mszy Świętej” tę tematykę kontynuować. Osobiście bardzo się cieszę, że udało się całemu zespołowi redakcyjnemu tak zaprojektować wszystkie numery w roku, aby w dokładny sposób, w części liturgiczno-formacyjnej naszego czasopisma, poświęcić tyle miejsca wprowadzeniu w sakramentologię ogólną i tę szczegółową, która obecnie pojawia się na naszych szpaltach.
Nie tylko zmienia się rok liturgiczny, nie tylko zbliżamy się do końca roku kalendarzowego, ale od numeru styczniowego zmieni się również redaktor naczelny „Mszy Świętej”. Przyznaję, że choć krótko, ale z ogromną satysfakcją współpracowałem z oddanymi ludźmi. Bez nich miesięcznik nie mógłby się ukazać i docierać do rąk naszych Czytelników. To przecież cały sztab profesjonalistów, począwszy od autorów, którym z serca dziękuję; pracowników działu graficznego, redakcyjnego, składu, druku, ekspedycji, sprzedaży, księgowości i analiz, i wielu nie wymienionych tutaj osób, które mnie wspierały w tym dziele. Szczególnie z ogromną wdzięcznością pragnę wspomnieć o Grzegorzu Duszyńskim, wieloletnim sekretarzu Redakcji „Mszy Świętej”. Jest to niezaprzeczalnie prawa ręka redaktora naczelnego, człowiek wykonujący ogrom pracy związanej z wydawaniem czasopisma – pracy, którą ceni i kocha.
I na koniec Wam, Drodzy Czytelnicy, bardzo dziękuję za zaufanie, za zagłębianie się w treści naszego miesięcznika biblijno-liturgicznego. Życzę, aby z niecierpliwością, ale i zaciekawieniem wyczekiwać nowej odsłony „Mszy Świętej”.
Odkryjcie, Drodzy, w narodzinach Emmanuela – Boga z nami prawdziwą, głęboką nowość i jakość życia. Błogosławionych Świąt!
