ks. Benedykt Glinkowski
Kiedy nieobecność na Mszy Świętej jest grzechem?
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 10, październik 2020
Eucharystia stanowi centrum życia Kościoła. Już z Dziejów Apostolskich dowiadujemy się o fakcie zbierania się chrześcijan „na łamanie chleba” (Dz 20,7). Miało to miejsce w pierwszym dniu tygodnia, czyli w niedzielę, w dniu zmartwychwstania Chrystusa (por. KKK n. 1343). Do dziś czyni się podobnie.
Prawodawca kościelny, zdając sobie sprawę z wyjątkowego znaczenia Mszy Świętej w życiu każdego wierzącego, mając jednocześnie na względzie tradycję Kościoła, zobowiązał wiernych do uczestnictwa we Mszy Świętej w niedziele i inne dni świąteczne, tak zwane nakazane (por. KPK kan. 1247). Uczestnictwo to winno spełniać następujące warunki: wymagana jest obecność fizyczna w miejscu sprawowania Eucharystii – ustawodawca zaleca, by był to parafialny kościół danego wiernego (por. kan. 528 §2); być świadome, stąd języki narodowe w liturgii (SC n. 36) oraz czynne (por. KPK kan. 835 §4; kan. 837 §2; kan. 898), czyli z zaangażowaniem wiernych we wspólnie wykonywany akt liturgiczny.
(...)
Natomiast w wyjątkowej sytuacji, w której wierni absolutnie nie mogą uczestniczyć w Eucharystii sprawowanej przez kapłana należącego do Kościoła katolickiego, mogą uczestniczyć w Eucharystii sprawowanej przez kapłana należącego do jednego z Kościołów wschodnich, odłączonych od jedności z Biskupem Rzymu, który mimo odłączenia posiada prawdziwe sakramenty, szczególnie zaś na mocy sukcesji apostolskiej kapłaństwo i Eucharystię (por. (...)