ks. Dawid Stelmach
Intymność kapłana
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 05, maj 2020
Na początku i na końcu Mszy Świętej kapłan pochyla się i całuje ołtarz. Patrząc z boku, widzimy ołtarz, czyli miejsce sprawowania kultu, składania Ofiary Jezusa Chrystusa. Tak naprawdę to jest ten „Ołtarz” – pisany z dużej litery, gdzie kapłan składa w ofierze samego Jezusa Chrystusa. Dokonuje się największa tajemnica wiary. Bóg oddaje siebie, ginie za swoje stworzenie, za swoje dzieci. To jest ten Ołtarz, na którym Pan przychodzi cierpieć i umrzeć.
O sensie Ofiary Jezusa Chrystusa to wszystko wiemy, staramy się pamiętać. Tylko co wyraża ten pocałunek ołtarza? Po co ksiądz to robi? W tym małym geście kapłan „wypowiada” swoje: „Jestem cały Twój, Panie Jezu”! Ten prosty gest uświadamia, że kapłan nie należy do nikogo, jak tylko do Jezusa Chrystusa. Został z Nim tak mocno zjednoczony, że teraz Bóg bez problemu przychodzi przez niego – człowieka na świat, „rodzi się w ludzkich duszach”.
Podczas synodu poświęconego problemom i wyzwaniom Kościoła w Amazonii powracał temat wyłączenia zasady obowiązkowego celibatu dla kapłanów na tamtym terenie. Tłumaczono to względami praktycznymi, że brak żony i rodziny utrudnia dzisiaj młodym mężczyznom pójście za głosem powołania do kapłaństwa. Ostatecznie Ojciec Święty Franciszek nie zgodził się na zastosowanie wyjątku od obowiązkowego celibatu dla Amazonii. Skierował uwagę na konieczność bardziej ofiarnej pomocy dla Amazonii w posyłaniu księży z innych rejonów Ameryki Południowej. (...)