ks. Marcin Stefanik SChr
Chwalcie, łąki umajone…
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 05, maj 2020
Drodzy Czytelnicy, mam nadzieję, że kiedy zajrzycie do tego wstępu, będzie można już podziwiać wspominane w tytule ukwiecone łąki, wychodząc bez skrępowania i lęku przed zagrożeniem zarażenia się koronawirusem. Umajone łąki są oznaką wiosny, zapowiedzią lata, a nam – wierzącym kojarzą się nieprzerwanie z Maryją.
Litanię loretańską, która wysławia Matkę Bożą w Jej rozlicznych przymiotach, tak gromko wyśpiewujemy czy to w kościele, czy – co wydaje się bardziej malownicze – przy przydrożnych kapliczkach i krzyżach. Słowami Litanii i innych modlitw uciekamy się do Niej, prosząc w intencji naszej Ojczyzny, zwłaszcza 3 maja, kiedy wspominamy Ją jako Królową Polski (w tym roku jest to niedziela, i to w okresie Wielkanocy, zatem liturgiczny obchód uroczystości decyzją Episkopatu Polski został przeniesiony na poprzedzającą sobotę). Tegoroczny maryjny miesiąc chyba nieprzypadkowo łączy się ze wspomnieniem 100. rocznicy przyjścia na świat Karola Wojtyły, tego, który zawierzył całe swoje życie Maryi – Totus Tuus. Święty Jan Paweł II pokazuje nam, że Matka wszystko zrozumie i że ogarnia to, co po ludzku jest nie do udźwignięcia. O synowskim oddaniu Papieża Matce Najświętszej pięknie opowiadają przygotowane przez nasze Wydawnictwo tegoroczne rozważania majowe pt. „Majowe spotkania ze św. Janem Pawłem II” – naprawdę warto po tę książkę sięgnąć! Myślę, że owa rocznica jest nie tylko okazją, ale może stać się inspiracją do ożywienia naszej maryjnej pobożności, dzięki której w obecnym kryzysie nauczymy się „niepokój zwyciężyć i zło”.
Sama postać Papieża-Polaka przypomina też, że maj jest zazwyczaj czasem święceń kapłańskich. Z pewnością z powodu ograniczeń wielu wiernych w ostatnim czasie odczuło brak sprawowanych sakramentów, pełnego udziału we Mszy Świętej, sakramentu pokuty i pojednania. Jak pokazują autorzy naszych majowych artykułów, nie można tych sakramentów sprawować bez odpowiednio przygotowanych i upoważnionych szafarzy (por. M. Blaza, „Sakramenty – środki zbawienia czy obrzędy?”, s. 4-6). Są oni bardzo potrzebni, niezbędni. Zatem w majowej modlitwie właśnie Maryi – Wychowawczyni powołań kapłańskich zawierzajmy szczególnie tych, którzy rozeznają, a może rozeznali już, ale wahają się, aby na zaproszenie Boga do pełnienia tej misji odważnie odpowiedzieć: „fiat”.