ks. Marcin Stefanik SChr
W imię Boże…
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 01, styczeń 2020
Tak to jest w życiu: coś się kończy, coś się zaczyna. Podobnie jest i tym razem. Oddajemy do rąk naszych Czytelników kolejny numer miesięcznika „Msza Święta”, inny w szacie graficznej i kompozycji tekstów. Oprócz wyglądu chcemy prostym językiem mówić o trudnych zagadnieniach. Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom i liczymy na dalsze wskazówki z Waszej strony.
Oprócz wspomnianych zmian, jak już Państwo zdążyli się zorientować po zdjęciu, styczeń zapowiada nowego redaktora naczelnego w mojej osobie. Przez ostatnie pięć lat można było czytać redagowane przeze mnie artykuły w dziale ministranckim „Króluj nam, Chryste!”. W najśmielszych moich marzeniach nie przypuszczałem, że będę od tego roku odpowiadał za redakcję całego numeru. A redakcja – to także cały sztab ludzi. W tym miejscu pragnę podziękować mojemu poprzednikowi, ks. dr. Janowi Hadalskiemu SChr za dwanaście lat kreatywnej pracy na stanowisku Redaktora Naczelnego miesięcznika. Dzieło to nie byłoby możliwe bez wspaniałego zespołu redaktorów, grafików, montażystów, drukarzy, pracowników administracji czy ekspedycji.
Wraz z tym numerem żegnają się z nami niektórzy autorzy tekstów części zasadniczej miesięcznika, jak chociażby ks. dr Jarosław Staszewski SChr czy ks. dr Leszek Slipek, niezwykle cenieni przez naszych Czytelników. Mamy jednak nadzieję, że jeszcze na nasze łamy powrócą. W tym miejscu wyrażając im ogromną wdzięczność za dotychczasowe pomysły i artykuły, żywię nadzieję, że nadal będziemy współpracowali na innych polach wydawniczych.
Tym numerem „Mszy Świętej” wchodzimy w nowy cykl tematyczny. Wiodącym tematem będą SAKRAMENTY. Choć były już omawiane, pragniemy powrócić do tej tematyki i zgłębić ją bardziej szczegółowo. Od stycznia przez kilka kolejnych zeszytów będziemy mogli poznawać biblijne korzenie nauki o sakramentach, spojrzenie dogmatyczne, zagadnienia prawne, historyczne czy naukę ojców Kościoła. Wszystko po to, by bardziej świadomie i głębiej żyć znakami, jakie Kościół otrzymał od Chrystusa i jakimi posługuje się po dziś dzień dla naszego uświęcenia i zbawienia.
Drodzy Czytelnicy, życzę Wam błogosławieństwa Bożej Dzieciny i szczególnej opieki Maryi, z którą wchodzimy w ten nowy – 2020 rok.