ks. Bogusław Grzebień
Skarbiec Kościoła
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 06, czerwiec 2019
wydrukuj ten artykuł„Ojciec przykazał nam naśladować Słowo nie dlatego, że potrzebna Mu jest nasza pomoc, ale aby nam zapewnić zbawienie. Bo iść za Zbawicielem, to mieć udział w Jego zbawieniu, podobnie, kiedy idzie się za światłem, ma się udział w świetle. Nie ludzie sprawili, że rozbłysło światło, ale to oni zostali nim oświeceni. Niczego do światła nie dodając, korzystają z niego i są nim oświeceni.
Podobnie dzieje się ze służeniem Bogu: nic Mu ono nie dodaje, bo Bóg nie potrzebuje ludzkiej pomocy, ale tym, którzy Mu służą i którzy idą za Nim, daje życie nieśmiertelne i wieczną chwałę. Jeśli Bogu chodzi o służbę ludzi, to po to, aby On, który jest miłosierny, mógł udzielić dobrodziejstw tym, którzy w niej trwają. Bóg niczego nie potrzebuje, ale właśnie człowiek potrzebuje jedności z Bogiem” – pisał św. Ireneusz z Lyonu.
Radość zmartwychwstania w miesiącu maju przeplatała się z obecnością Maryi, która podobnie jak w Wieczerniku z uczniami, trwała z całym Kościołem na modlitwie. To Ona uczyła nas wierności w modlitwie. Kolejny miesiąc – czerwiec – poświęcony jest Sercu Jezusowemu, przebitemu na drzewie krzyża. Papież Leon XIII, gorący orędownik kultu Serca Jezusowego, nauczał, że jest ono „symbolem i żywym obrazem nieskończonej miłości Jezusa do wiernych”.
Odrobina historii. W XVII wieku jednej z francuskich sióstr, św. (...)
