ks. Janusz Królikowski
Przyjąć duchowe ziarno
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 05, maj 2019
Proszę Twój niezmienny i potężny majestat, O Duchu potężny,
Ześlij rosę Twojej słodyczy,
Udziel mojej duszy i memu duchowi, który panuje nad zmysłami,
Dobrodziejstwa pełni wszelkiej łaski,
Która wypływa z Twojego nadobfitego miłosierdzia.
Pracuj na rozumnym polu mojego serca z ciała, które stało się kamieniem,
Aby mogło przyjąć i wydać owoc z Twojego ziarna duchowego.
św. Grzegorz z Nareku (945-1010)
Z teologicznego punktu widzenia nauczyliśmy się zdecydowanie i w pełni słusznie podkreślać, że łaska Boża jest konieczna do osiągnięcia wiecznego zbawienia, a tym samym jest także nieodzowna w ciągu całego naszego życia do tego, aby nasze pragnienia, nasze zamiary, nasze wybory, zatem i nasze czyny były zasługujące, czyli – można poniekąd powiedzieć – by liczyły się w perspektywie ostatecznego zbawienia. Jesteśmy zrodzeni z łaski Bożej i życie w tej łasce jest naszym przeznaczeniem. To jest pierwsza i zasadnicza podstawa naszego podobania się Bogu, ponieważ wiara, o której tak mówi List do Hebrajczyków, w swojej genezie i w swoim dynamizmie jest właśnie łaską (Hbr 11,6).
Warto w tym miejscu podkreślić, że jakkolwiek słowo łaska jest nam bliskie i używamy go potocznie, zarówno z religijnego, jak i świeckiego punktu widzenia, który ukształtował się pod wpływem chrześcijaństwa, to wskazuje ono na jeden z najbardziej specyficznych i „trudnych” elementów wiary i doświadczenia chrześcijańskiego. (...)