Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Jarosław Staszewski SChr
Polonia na jawie i we śnie

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 03, marzec 2019

W 1864 roku, rok po upadku powstania styczniowego, Jan Matejko namalował obraz, którego nie pokazał publicznie przez kilkanaście lat. Z obawy przed represjami schował go we własnym domu za piecem. Obraz zatytułowany Polonia – Rok 1863 przedstawia klęczącą i zakuwaną w kajdany młodą kobietę w długiej czarnej sukni. Zresztą Polonia zakuwana – to drugi tytuł rzeczonego dzieła. Do zakucia Skazanej w kajdany został zmuszony młody kowal, który teraz, bezwolny wobec rozkazu, stoi zrezygnowany i smutny. Kobiety kurczowo trzyma się inna niewiasta – brutalnie odrywana od niej rękami carskiego żołdaka. To Ruś, siostra Polonii. Obok leży martwe, sponiewierane ciało kolejnej kobiety. To Litwa. Do jej trupa odwraca się plecami carski oficer – Michaił Murawiow – powszechnie zwany Wieszatielem. Zdobył ten niechlubny przydomek, topiąc we krwi powstanie na Litwie. Teraz końcem swojej szabli dźga z pogardą ciało zamordowanej kobiety. Martwa Litwa stała się jego „myśliwskim trofeum”. Ofiarą popowstańczych represji padły trzy narody – tworzące niegdyś Rzeczypospolitą. Barczysty mężczyzna, stojący za Murawiowem, to generał Fiodor Berg, weteran wojny z Polską z 1831 roku. Po stłumieniu powstania styczniowego dostał w nagrodę namiestnikostwo Królestwa Polskiego i rezydował na Zamku Królewskim w Warszawie.

Scena rozgrywa się w profanowanym przez rosyjskich żołnierzy kościele. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru