ks. Bernard Kołodziej SChr
„Na wychodźstwie polskie dusze giną…” Troska Kardynała Augusta Hlonda o Polonię
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 10, październik 2018
22 października bieżącego roku minie 70. rocznica śmierci wielkiego syna Ziemi Śląskiej, salezjanina, twórcy diecezji śląskiej i jej pierwszego biskupa, arcybiskupa Gniezna i Poznania, a od 1946 roku arcybiskupa Gniezna i Warszawy, kardynała Augusta Hlonda, Prymasa Polski – wielkiego opiekuna polskiej emigracji.
W odrodzonej Ojczyźnie
Troska o dobro duchowe polskiej emigracji oraz brak stałego dopływu polskich księży dla polskiego wychodźstwa, zwłaszcza podczas rozbiorów kraju, po odrodzeniu się państwa polskiego w 1918 roku stała się wielkim problemem narodowym. Pozytywnym załatwieniem tej sprawy zainteresowane były władze państwowe, a zwłaszcza Episkopat naszej Ojczyzny wskrzeszonej po latach niewoli. Do szczególnej odpowiedzialności za stan duchowy polskiej emigracji poczuwali się arcybiskupi Gniezna i Poznania piastujący jednocześnie urząd Prymasa Polski. Do nich też głównie kierowano listy płynące ze skupisk polonijnych rozrzuconych po całym świecie z prośbami o przysyłanie polskich kapłanów.
Episkopat odrodzonej Polski pod przewodnictwem kard. Edmunda Dalbora nie mógł również pozostawić bez echa wołań Polaków z całego świata o polskich księży. Kiedy po wskrzeszeniu naszej Ojczyzny powstała polska opieka konsularna, na prawie wszystkich Zjazdach biskupów, a szczególnie w latach 1919-1934 poruszany był problem: skąd wziąć księży dla polskich emigrantów i jak zapewnić stały ich dopływ do polskiej rzeszy wychodźczej?
W 1921 roku na Zjeździe Episkopatu w Krakowie, któremu przewodniczył prymas kard. (...)