ks. Maciej Zachara MIC
Rozwój kalendarza liturgicznego
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 09, wrzesień 2018
Poczynając od początku IV stulecia, nastąpił w Kościele intensywny rozwój kalendarza liturgicznego. Zbyt skomplikowane byłoby chronologiczne omówienie tego rozwoju. Lepiej przedstawić go – oczywiście skrótowo i syntetycznie – omawiając poszczególne aspekty kalendarza.
Cykl paschalny
Najstarszym i do pewnego momentu jedynym dorocznym świętem obchodzonym powszechnie w całym Kościele była Wielkanoc, poprzedzana dwoma dniami ścisłego postu. Już z końca II wieku pochodzą świadectwa o rozciąganiu świętowania Wielkanocy na okres pięćdziesięciu dni (Tertulian, Ireneusz z Lyonu), jakby na „tydzień tygodni” czy wielką oktawę niedziel. Początkowo nie ma jednak mowy o przypisywaniu jakiegoś szczególnego znaczenia poszczególnym dniom. Pięćdziesiątnica oznacza początkowo pięćdziesiąt dni paschalnego świętowania.
Motorem rozwoju celebracji paschalnych stał się w IV stuleciu Kościół w Jerozolimie, będący niejako kustoszem tych miejsc, w których historycznie dokonały się największe wydarzenia zbawcze. To w Jerozolimie obchód Wielkanocy został rozciągnięty z jednej celebracji do trzech dni (triduum), czterdziestego dnia okresu paschalnego zaczęto świętować Wniebowstąpienie Pańskie, a ostatniego pięćdziesiątego dnia Zesłanie Ducha Świętego, zgodnie z chronologią Dziejów Apostolskich. Również w Jerozolimie niedziela poprzedzająca Wielkanoc stała się upamiętnieniem triumfalnego wjazdu Jezusa do Świętego Miasta. (...)