ks. Jarosław Staszewski SChr
Natchnieni Duchem Świętym
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 07, lipiec 2018
Historii Kościoła nie sposób pojąć bez Boga – tłumaczył cierpliwie Papież Franciszek w niedawno wydanym wywiadzie, przeprowadzonym z Ojcem Świętym przez jednego z laickich francuskich dziennikarzy. Tradycję – mówił Papież – wiedzie naprzód Duch Święty. W tej Tradycji, pisanej przez wielkie „T”, Kościół widzi obecnego i działającego Boga, który udziela się całej wspólnocie i poszczególnym jej członkom. Przez Tradycję, obok Pisma Świętego, mówi do nas Bóg. Dzięki temu wspólnota Kościoła nie przedziera się przez dzieje świata na oślep, w ciemnościach, szukając drogi, ale jest przez te dzieje prowadzona. Pozostaje wspólnotą „krótkowidzów”, czyli grzeszników, nie pozbawionych jednak darów i światła Ducha Świętego.
Warto w ten sposób czytać Dzieje Apostolskie. Śledząc wydarzenia dokonujące się we wspólnocie pierwotnego Kościoła, łatwiej uczymy się wrażliwości na głos Ducha Świętego i przyjmowania Jego natchnień. Widzimy, jak dzieło apostolskie jest podporządkowane wskazaniom Ducha Świętego. Apostołowie mówią to, co im Duch Święty poleca, idą tam, gdzie ich kieruje, porzucają jedną drogę, jeśli Duch Święty tego żąda, i wybierają inną. W naturalny sposób odbierają natchnienia Ducha i bez wahania podporządkowują się im.
Duch Święty powiedział mi… – mówi św. (...)