ks. Józef Naumowicz
Spór o datę Wielkanocy
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 04, kwiecień 2018
Mogłoby się wydawać, że wyznaczenie dnia obchodów największego święta chrześcijańskiego jest zadaniem bardzo prostym. Tym bardziej że nie było wątpliwości, iż Jezus umarł i zmartwychwstał podczas znanego biblijnego święta Paschy. Zatem co roku w tych dniach należy obchodzić pamiątkę Jego śmierci i zmartwychwstania. Datę Paschy natomiast dokładnie określa Pismo Święte. Jest ona obchodzona na wiosnę, w pierwszym miesiącu roku. Jak podaje Księga Wyjścia 12,1-20: czternastego dnia tego miesiąca, o zmierzchu należało zabić baranka, a potem, po zachodzie słońca, czyli już następnego dnia, spożyć wieczerzę paschalną i rozpocząć święto – uroczysty dzień 15 Nisan.
Trudności pojawiały się z dwóch głównych powodów. Po pierwsze – biblijną datę święta wyznaczoną według faz księżyca należało przełożyć na kalendarz słoneczny używany w całym świecie rzymskim, stąd także w chrześcijańskim. Musiał więc powstać system przeliczeń tych dat. Po drugie – nawet jeśli obchody chrześcijańskie odwoływały się do świąt Izraela i na nich się wzorowały, jednak musiały brać pod uwagę zasadniczą nowość, jaką była Osoba Jezusa Chrystusa i Jego tajemnica. Stąd też chrześcijanie, chociaż zachowali biblijny system tygodniowy, świętowali
nie szabat, ale pierwszy dzień tygodnia, który nazwali dniem Pańskim, czyli dniem Jezusa Chrystusa
(gr. Kyriake, łac. (...)