ks. Maciej Zachara MIC
Mandatum
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 03, marzec 2018
W czasie pontyfikatu Franciszka obrzęd Mandatum, czyli wielkoczwartkowego obmycia nóg, stał się przedmiotem wzmożonego zainteresowania w Kościele. Stało się tak najpierw za sprawą nowatorskiego gestu papieża, który obmył nogi więźniom, a potem na skutek decyzji, aby znieść ograniczenie wykonywania Mandatum podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej tylko wobec mężczyzn. W tym kontekście warto pochylić się nad genezą i dziejami tej liturgicznej praktyki, co jest przedmiotem niniejszego artykułu.
Obmywanie nóg w świecie
starożytnym
Obmywanie nóg, zarówno w świecie grecko-rzymskim, jak i w judaizmie, miało wielorakie znaczenie. W gorącym klimacie śródziemnomorskim obmycie stóp przynosiło ulgę i wytchnienie człowiekowi utrudzonemu podróżą, dlatego podanie wody do umycia nóg było ważnym przejawem gościnności, praktykowanym wobec podróżnych i przybyszów. Czasem poprzestawano na podaniu gościom wody, a oni sami obmywali sobie stopy, niekiedy też gospodarz nakazywał swoim sługom, aby obmyli nogi gościom. Obmycie nóg bywało również przygotowaniem do uczty (np. Rdz 18,1nn; Rdz 43,24-25). Ponieważ czynność tę wobec gości i przybyszów często wykonywali niewolnicy lub słudzy, samo obmywanie nóg stało się synonimem służby (zob. 1 Sm 25,41). Obmywanie nóg miało także znaczenie kultyczne. W Prawie Mojżeszowym stanowiło ono część rytualnego obmycia kapłanów przed rozpoczęciem służby w przybytku Pańskim (Wj 30,17-21). (...)