ks. Marcin Stefanik SChr
Dar męstwa
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 01, styczeń 2018
Doskonale zdajemy sobie sprawę z natury i możliwości człowieka. Jak okazało się już w raju, jesteśmy słabymi stworzeniami. W naszym funkcjonowaniu nieustannie potrzebujemy Bożego wsparcia. Niezaprzeczalnie narzędziem, w które Pan Bóg nas wyposaża, jest dar męstwa. I nie chodzi jedynie o obdarowanie jakąś nadzwyczajną mocą, ale również o zauważenie, że dar ten ma siłę uwalniać nas od rozmaitych przeszkód, które mogą blokować owocność udzielanych przez Pana Boga łask.
Prośba o dar męstwa jest często reakcją na nasze lęki. Pewnie jest trochę rzeczy, których się boimy. Niestety, lęk zabiera nam to, co nazywamy wolnością. Nie chodzi jedynie o wyzwolenie polityczne, ale nade wszystko o to duchowe. Lęk, paraliżując nas, nie pozwala się rozwijać. Z pomocą Bożą człowiek przestaje bać się o swoje życie, nie boi się też śmierci. Dzięki pozostałym darom, które mają swoje źródło w zażyłej relacji z Bogiem, od samego Mistrza – Jezusa uczymy się, w jaki sposób nie poddawać się pokusom.
Działanie daru męstwa można zauważyć w bardzo prostych sytuacjach, zwłaszcza kiedy próbujemy wypełniać swoje obowiązki, gdzie ani środowisko, ani inne czynniki nas w tym nie wspierają. Przykładem na to jest proste życie św. Józefa, który – mimo tak wielu niejasności i po ludzku myśląc, pewnego rodzaju brzemienia ludzkiego oceniania – w pokorze wypełniał swój obowiązek jako mąż i ojciec. (...)