ks. Krzysztof Filipowicz
Jak być dobrym apostołem?
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 11, listopad 2017
Tytułowe pytanie może brzmi trochę przewrotnie, a może trochę ku przestrodze, jeśli przypomnimy sobie ewangeliczną scenę z bogatym młodzieńcem, który przyszedł do Jezusa i tytułując Go dobrym Nauczycielem, zapytał, co musi czynić, aby się zbawić (por. Mk 10,17; Łk 18,18). Pan Jezus zdystansował się wobec tego tytułu, ale raczej tylko dlatego, aby sprowokować swego interlokutora do refleksji nad kluczowym zagadnieniem zbawienia. Niemniej udzielił mu odpowiedzi. Kiedy młodzieniec wyznał, że postępuje zgodnie z udzieloną odpowiedzią, wówczas – zanotował św. Marek – Jezus spojrzał na niego z miłością, kazał rozdać wszystko, co miał, i pójść za Nim (Mk 10,21). Innymi słowy: zaprosił go w poczet swoich uczniów, może nawet Apostołów. Bogaty młodzieniec nie odpowiedział na zaproszenie, a pełne miłości spojrzenie Mistrza z Nazaretu nie zostało odwzajemnione. Co więcej, młodzieniec spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, gdyż miał wiele posiadłości (Mk 10,22). Z dalszej lektury Ewangelii dowiadujemy się, że zdziwienie, a może powątpiewanie udzieliło się także samym Apostołom, skoro mówili między sobą: „Któż więc może się zbawić?” (Mk 10,26). Pan Jezus wyjaśnił, że zbawienie nie zależy od ludzkich, ale Boskich możliwości (Mk 10,27). Chociaż dyskusja ta koncentrowała się odnośnie do tematu zbawienia, uczynimy ją punktem wyjścia naszych rozważań. (...)