ks. Bogusław Grzebień
Pieśń o szpadzie – siła czy pycha?
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 04, kwiecień 2017
Rozważając tekst mówiący o stworzeniu świata, odczytywaliśmy go jako hymn, który istniał w świątynnej liturgii. To hymn, który mówi o wielkich dziełach dokonanych przez Stwórcę. Hymn, który ze względu na swoją budowę literacką świadczy o istniejącej muzyce liturgicznej. Jednak pierwsza wzmianka o muzyce, jak i o instrumentach pojawia się w Starym Testamencie w Księdze Rodzaju (4,20-22), gdzie jest mowa o Jubalu, od którego pochodzą wszyscy grający na cytrze i flecie, o czym poprzednio wspominaliśmy. W zależności od tłumaczeń dowiadujemy się o funkcjonujących w Starym Testamencie instrumentach. Pierwszy z nich możemy określić jako harfa, cytra lub lira, natomiast drugi jako organy lub flet. Możemy domyślać się, że ten tekst mówi nam o człowieku, który był wynalazcą owych instrumentów lub potrafił na obu grać. Niektórzy komentatorzy średniowiecznej literatury Żydów i chrześcijan w Jubalu widzieli twórcę muzyki w ogóle. Możemy również uznać, idąc za badaniami współczesnych biblistów, że wymienione instrumenty są metaforą dwóch rodzin instrumentów: strunowych i dętych. Czytając fragment zawarty w Midrash ha-Gadol, dowiadujemy się, że Jubal był wynalazcą nie tylko dwóch instrumentów wspomnianych w Biblii, ale całego instrumentarium. A nawet był twórcą sztuki śpiewania. (...)