ks. Marcin Stefanik SChr
Grzechy główne – NIECZYSTOŚĆ
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 02, luty 2017
Jednym z częstych tematów poruszanych przez młodzież jest seks. Jego niezrozumienie czy przeżywanie poza małżeństwem rodzi się z nieodróżniania przyjemności od dobra. Dziś o tej sferze mówi się zupełnie bez żadnych zahamowań. I nie chodzi tylko o nagość, ale także o kłamstwo, głupotę. Współcześni lubią afiszować się ze wszystkim. Oczywiście, jest wielkim uproszczeniem mówienie o nieczystości, a w zasadzie mówienie o czystości jedynie w kategoriach seksualnych. Stąd warto przyjrzeć się temu zagadnieniu z kilku stron.
Biblijne rozumienie tego słowa jest bardzo szerokie. Kategoria seksualna jest tylko jedną z możliwych. Otóż pierwotne rozumienie nieczystości dotyczy głównie nieczystości rytualnej (Kpł 12,15). Pismo Święte wymienia choroby (Kpł 13,1 – 14,32), zwłaszcza trąd, kontakt z człowiekiem nieczystym czy ciałem zmarłego (Lb 19,1-22). Dostępny jest również katalog zwierząt nieczystych (Kpł 11), których nie można było spożywać. Takiej nieczystości można było się pozbyć poprzez jej naturalny zanik lub rytualne obmycie czy złożenie ofiary.
Idźmy głębiej w naszych rozważaniach, by sięgnąć istoty tematu. Dotychczasowe wyjaśnienia ukazują drogi, które skupiły się na zewnętrznym wymiarze nieczystości. Otóż mówiąc o nieczystości, powinniśmy przede wszystkim widzieć ją jako zerwanie relacji z Bogiem, a związanie się i propagowanie kultu obcych bogów (idolatria). (...)