ks. Jarosław Staszewski SChr
Śląskie księżne z różańcem w ręku
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 02, luty 2017
Najstarsze śląskie wyobrażenie różańca pochodzi z Kodeksu lubińskiego, powstałego w 1353 roku ku czci Jadwigi Śląskiej. Jedna z miniatur przedstawia jej postać ze sznurem modlitewnym w ręku. Pięćdziesiąt lat młodszy jest tryptyk Mistrza z Trzeboni, z którego ocalały jedynie skrzydła. Na jednym z nich ukazano świętą, która w jednej ręce trzyma model kościoła, a w drugiej długi różaniec. Możemy być prawie pewni, że to św. Jadwiga Śląska, znana jako fundatorka kościołów, opiekunka ubogich i trędowatych, odnowicielka życia duchowego. Różaniec w jej ręku jest symbolem pobożności.
Jadwiga, zaledwie 24 lata po swojej śmierci, została kanonizowana przez papieża Klemensa IV. Uroczystość miała miejsce 26 marca 1267 roku w dominikańskim klasztorze w Viterbo. W tym roku minie dokładnie 750 lat od tego wydarzenia. Córka bawarskiego hrabiego, która pokochała Śląsk i stała się dla niego nie tylko władczynią i troskliwą opiekunką, ale wręcz czułą matką. Szybko stała się wzorem chrześcijańskich cnót. Patronowała książęcym domom, a kolejne śląskie księżne i księżniczki modliły się, aby cnotami zdołały jej dorównać. Różaniec stał się znakiem także ich pobożności.
Mechtylda, córka księcia brunszwickiego, w 1292 roku poślubiła Henryka III księcia głogowskiego i żagańskiego. Wykształcona i obyta, wspierała małżonka w sprawowaniu władzy i w krzewieniu wysokiej kultury. (...)