ks. Krzysztof Filipowicz
Inicjacja, czyli rzecz nie tylko o chrzcie
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 07, lipiec 2016
Mówiąc o inicjacji chrześcijańskiej, mamy na myśli sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego: chrzest, bierzmowanie i Eucharystię. Pojęcie inicjacji zakłada dostęp do pewnych misteriów, wejście w nową rzeczywistość dzięki odpowiednim rytuałom. Inicjacja, rozumiana jako zapoczątkowanie czegoś nowego, zakłada pewną niepowtarzalność i jednorazowość. Rzeczywiście, sakramenty chrztu i bierzmowania są niepowtarzalne, natomiast Eucharystia już nie. Jednak od razu trzeba wyjaśnić, że nie zawsze uczestnictwo w obrzędach było jednorazowe; decyduje o tym treść i logika obrzędu. Termin ten, jak widzimy, nastręcza pewnych nieścisłości. Wydaje się, że lepiej jest mówić o przemianie życia dokonanej mocą sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego.
Wyjątkowa moc sakramentów
Liturgia, zwłaszcza sakramenty, jest działaniem Bożo-ludzkim. W pierwszej chwili dostrzegalna jest jej zewnętrzna szata: obrzędowość, ceremonialność, słowem wszystko to, co nazywamy kultem, który jako taki podlega pewnym przepisom i regulacjom. Stąd wydawać się może, że tak wiele w liturgii zależy od nas, to znaczy od odpowiedzialnych za jej postać.
Posoborowe ujęcie liturgii, chociaż nie wyklucza takiego podejścia, przesuwa jednak pewne akcenty w rozumieniu tego, czym liturgia jest. Chrystus Pan jest jedynym Arcykapłanem i Liturgiem. Liturgia ziemska jest wykonywaniem, uobecnianiem, realizacją kapłańskiej i prorockiej funkcji Chrystusa. (...)