ks. Jarosław Staszewski SChr
Pochwała Rychezy, co uratowała dynastię Piastów
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 06, czerwiec 2016
Od chrztu Mieszka I minęło zaledwie 27 lat. Na jednym z najznamienitszych niemieckich dworów przyszła na świat kolejna córka palatyna reńskiego Erenfrieda i Matyldy, której nadano imię Richeza (Rycheza vel Rixa). Młodość Rycheza spędziła w klasztorze w Quedlinburgu. Tu także zdobyła wszechstronne wykształcenie ze znajomością łaciny i greki włącznie. W żyłach jej matki płynęła krew cesarzy niemieckich i bizantyjskiej arystokracji. Matylda była bowiem nie tylko wnuczką Ottona II i księżniczki Teofano z Konstantynopola, ale także siostrą cesarza Ottona III, przyjaciela Polaków. Nic więc dziwnego, że kiedy w 1013 roku zakończyła się długotrwała wojna cesarza Henryka II z Bolesławem Chrobrym, właśnie o rękę Rychezy poprosił następca polskiego tronu, książę Mieszko, który reprezentował ojca w rokowaniach pokojowych w Merseburgu.
Spośród sześciu córek palatyna reńskiego tylko Rycheza nie przybrała habitu. Adelajda, Teofano, Jadwiga, Matylda i Zofia zostały ksieniami klasztorów między innymi w Kolonii, Moguncji i Essen. W rękach trzech braci Rychezy miały wkrótce znaleźć się arcybiskupstwo kolońskie, Palatynat i księstwo Szwabii. Ślub Rychezy z Mieszkiem odbył się najpewniej w stołecznym Merseburgu w obecności cesarza, ale na gody weselne młodzi zjechali do Gniezna, pod ojcowską opiekę księcia Bolesława Chrobrego, a potem szybko przenieśli się na Wawel, gdzie wkrótce zaroiło się od najlepszych doradców, budowniczych, urzędników i duchownych sprowadzonych przez Rychezę. (...)