Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Krzysztof Filipowicz
Miłosierdzie jako źródło szczęścia i Bożego błogosławieństwa

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 02, luty 2016

Św. Jan Paweł II w encyklice poświęconej miłosierdziu Dives in misericordia uważa, że właśnie miłosierdzie jest największym spośród przymiotów Boga. Odpowiada ono głębokiej prawdzie o Bogu, który jest miłością – jak chętnie dodaje Papież – miłością miłosierną. Ze względu na miłość Bóg objawił się jako Stwórca i Odkupiciel. Co więcej, miłosierdzie odpowiada także prawdzie o człowieku i świecie (nr 13).

Dlaczego mamy być miłosierni?

Bo tak zostaliśmy stworzeni!

Ludzka natura odniosła dotkliwe zranienie przez grzech pierworodny. Zamknął on nas w jakiś sposób na Boga, drugiego człowieka i na prawdę o sobie. To zamkniecie przybiera postać egoizmu. Autor biblijny opisuje, jak ludzie po grzechu natychmiast odczuli wstyd, czyli zamknęli się przed sobą. Ukrywają się przed Bogiem i sami z siebie nie są już zdolni nawiązać z Nim relacji. Poprzez szereg zadawanych Adamowi pytań Bóg nawiązuje zerwaną relację i czyni to w taki sposób, aby ten mógł pojąć, co się stało, by stanął w prawdzie o sobie i sytuacji, w jakiej się znalazł. Odtąd nie może już przebywać przed obliczem Boga i raj nie będzie już więcej miejscem jego egzystencji.

Taki opis jest dość przygnębiający, ale trzeba odwołać się do samego początku, do aktu stworzenia, w którym Bóg obdarzył ludzi swoim obrazem i podobieństwem. Otóż obraz Boży został przez grzech zamazany, ale nie wymazany. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru