Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


Liliana Florek
BĄDŹCIE WIĘC ROZTROPNI JAK WĘŻE, A NIESKAZITELNI JAK GOŁĘBIE! (Mt 10,16)

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 01, styczeń 2016

Katecheza o cnocie roztropności dla młodzieży z klas gimnazjalnych i szkół ponadgimnazjalnych

Ktoś trafnie powiedział, że cnoty są projektem, którego realizacja tworzy człowieka. W swym podstawowym znaczeniu termin „cnota” – virtus pochodzi z łacińskiego vir i oznacza męża, bohatera. Cnota chyba od zawsze była uważana za najwyższe dobro, bo już Jan Kochanowski pisał: Dwie tedy rzeczy człowieka szlachcią: obyczaje a rozum; obyczaje z cnót pochodzą, a rozum z nauk; obiedwie rzeczy w sobie mieć rzecz nieprzepłacona jest człowiekowi. Ale jeśli przy jednej tylko masz zostać, raczej przy cnocie niż przy nauce zostań, bo nauka bez cnoty jako miecz u szalonego: i sobie, i ludziom szkodzi. Cnota, choć dobrze sama będzie, chwalebna jest i pożyteczna. Miłują tedy ludzie cnotę, a przy cnocie naukę; miłują też i pożytki. Wśród wszystkich cnót ludzkich, cztery odgrywają wiodącą rolę i grupują wokół siebie inne. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru