ks. Tomasz Serwatka
Rodzina jako podstawa społeczeństwa w nauczaniu Kardynała Prymasa Augusta Hlonda
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 10, październik 2015
W kręgu Synodu
W kontekście przygotowań do październikowego zakończenia trwającego od roku Synodu Biskupów w Rzymie, poświęconego roli rodziny we współczesnym społeczeństwie, oraz czerwcowego oficjalnego oświadczenia Episkopatu Polski w ramach obrad jego 369. sesji plenarnej warto przywołać nauczanie naszego Wielkiego Prymasa w tych ważkich i jakże zawsze aktualnych kwestiach. Sprawy rodziny, jej miejsca w społeczeństwie, a przede wszystkim walka z laicyzacją o katolickie wychowanie młodzieży zajmowały poczesne miejsce w myśli społecznej Kardynała Augusta Hlonda w okresie jego prymasowskiej posługi (1926-1948). Oczywiście, nie mógł on sobie zdawać sprawy z problemów, które stały się adekwatne dla naszej współczesnej epoki, po wielekroć bardziej zlaicyzowanej, niźli miało to miejsce w latach międzywojnia czy też okresu wczesno powojennego, aczkolwiek sedno sprawy leżało zawsze w tym samym złu, co i teraz.
Ofensywa laicka dawniej i dziś
W czasach Prymasa A. Hlonda złowieszcza ideologia marksistowska (doprawiona lewackim sosem) nie rozpleniła się jeszcze tak złośliwie i powszechnie w Europie Zachodniej i Ameryce, ograniczając się do przysłowiowej „Bolszewii”, ale takie zjawiska jak rozwody czy laicyzacja w szkolnictwie były na porządku dziennym nawet w II Rzeczypospolitej, o komunistycznej Polsce Ludowej nie wspominając. (...)