ks. Marcin Stefanik SChr
Mieć określony cel
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 09, wrzesień 2015
wydrukuj ten artykułKróluj nam, Chryste!
Wrzesień to miesiąc organizowania czasu na cały nadchodzący rok szkolny. Także w głowie kotłuje się wiele pomysłów. Czas je uporządkować i określić, co chcę osiągnąć po roku pracy. I dalej, co chcę zrobić ze swoim życiem, swoją wiarą, posługą ministrancką. Najkrócej mówiąc: wyznacz sobie cel działania. Przed wakacjami mogłeś się zdecydować, czy chcesz zasiąść przy sterach swojego życia, czy być jedynie pasażerem. Ważne też było twoje pragnienie, czy kapitanem ma być Jezus. Teraz możesz określić, dokąd będziesz zmierzać i jak to zrobić, aby zamierzony cel osiągnąć.
Choć dla niektórych perspektywa roku wydaje się nieokreśloną przyszłością, spróbuj chociaż pomyśleć o tym, co jest twoim celem na jutro. Małymi krokami też możemy poruszać się do przodu. Określenie celu jest bardzo ważne. Przyda ci się, zwłaszcza jeśli jesteś animatorem. Ale nie tylko. Nie niszczy to twojej ewentualnej spontaniczności, ale nie pozwala zachowywać się jak chorągiewka. Dojrzałość, to podjęcie próby wzięcia życia w swoje ręce i konsekwentne ponoszenie skutków decyzji, jakie zapadną. (...)
