Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Jarosław Staszewski SChr
Pokora i głębia Jezusowego Serca

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 06, czerwiec 2015

Tłoczą się franciszkańskie mniszki, szczelnie wypełniając bez mała połowę barokowego obrazu, namalowanego ku czci Serca Jezusowego. Siostry ubrane są w szare habity i czarne welony o zapomnianym dziś kroju. Twarze mają melancholijne, spojrzenia łzawe i wzniesione ku górze. W uniesionych dłoniach trzymają serca płonące ogniem miłości. Szkoda, że nie można odczytać treści słów wypisanych jasną farbą na karmazynowych tłach serc. Może to modlitewne aklamacje, może wezwania Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa, a może biblijne sentencje opisujące to wszystko, co ludzkie serca chciałyby Bożemu powiedzieć. Nie wykluczone, że w serca wpisane są imiona mniszek, na znak zaślubienia Oblubieńcowi. Ze wzrokiem widza spotyka się spojrzenie jednej z mniszek, widocznej na pierwszym planie, po prawej stronie obrazu, oraz spojrzenie kapłana ukazanego z tyłu po przeciwnej stronie. Te postaci pełnią funkcję narratorów całego przedstawienia. Mimo że nie umiemy odczytać napisów na trzymanych przez nich sercach, to wiemy przecież, o czym chcą nam opowiedzieć.
Górną część obrazu zajmuje alegoria Serca Jezusowego. W oczy rzuca się naturalistycznie ukazane serce, z nabrzmiałymi żyłami i odciętą aortą wstępującą. W jego wnętrzu siedzi Dzieciątko Jezus z prawą dłonią wzniesioną do błogosławieństwa i z królewskim jabłkiem w lewej. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru