ks. Krzysztof Filipowicz
Nawrócenie czasem oczyszczenia, oświecenia i zjednoczenia
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 03, marzec 2015
W poprzednim numerze „Mszy Świętej” mówiliśmy o nawróceniu, czyli metanoi. Jeżeli akt nawrócenia objął całego człowieka, skutkuje on w życiu konkretnymi owocami, takimi jak uczynki pokutne, gorliwa modlitwa i praktykowanie chrześcijańskiej miłości. Biblijne wezwanie do nawrócenia zakłada jakiś ludzki wysiłek, ale zanim taka osobista decyzja nastąpi, poprzedza ją działanie Ducha Świętego, który otwiera ludzkie serce na Bożą łaskę, abyśmy w ogóle chcieli wejść na drogę nawrócenia. Zatem mamy tutaj jakiś akt i zapoczątkowany przezeń proces.
Nawrócenie „od”, nawrócenie „do”
Pierwszy etap nawrócenia polega głównie na odwróceniu się od grzechu. Sakramentalną formą takiego nawrócenia jest chrzest. W życiu chrześcijańskim skażonym przez grzech powrót do komunii z Chrystusem odbywa się przez sakrament pokuty i pojednania. Powrót stworzenia do swego Stwórcy bądź marnotrawnych synów do Ojca św. Jan Paweł II nazywa najbardziej konkretnym wyrazem działania miłości i obecności miłosierdzia w ludzkim świecie. Ten rodzaj nawrócenia wydaje się czymś fundamentalnym dla życia duchowego. Jest czymś fundamentalnym, gdyż umożliwia życie w łasce Bożej, która otwiera serce człowieka, aby on mógł następnie przylgnąć do Boga. (...)