Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Antoni Tronina
Theotokos: ma granice Nieskończony

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 01, styczeń 2015

Ostatni dzień oktawy Narodzenia Pańskiego jest zarazem pierwszym dniem nowego roku kalendarzowego, poświęconym w liturgii Świętej Bożej Rodzicielce. Ta zbieżność nie jest przypadkowa: Kościół uświadamia w ten sposób chrześcijanom, że tajemnica Maryi wyrasta z tajemnicy wcielenia Syna Bożego. Jest to także dzień szczególnej modlitwy o pokój na świecie. Chrystus, Książę Pokoju, przynosi narodom dar pokoju, rodząc się z niepokalanego łona Królowej Pokoju.
Refleksja nad tajemnicą Chrystusa towarzyszyła Kościołowi od samego początku. Świadczą o tym najpierw listy apostolskie, a następnie cztery Ewangelie kanoniczne. Wyrazem tej refleksji były też apokryfy starochrześcijańskie (jak Protoewangelia Jakuba czy Ewangelia Tomasza). Aż do piątego wieku teologowie starali się dokładnie określić tożsamość Osoby Jezusa Chrystusa na podstawie pism Nowego Testamentu. Nie było to możliwe bez odniesienia do Jego ludzkich narodzin z Maryi. Ewangelie stwierdzają zgodnie, a Credo apostolskie definiuje wiarę w Jezusa jako Pomazańca (Chrystusa) i jedynego Syna Bożego, który się począł z Ducha Świętego i narodził się z Maryi Dziewicy. Prawda ta jednak była różnie interpretowana w Kościołach Wschodu i Zachodu.

Wiara pierwszego Kościoła
Językiem teologii była początkowo greka; dzięki bogatemu słownictwu i wyrazom złożonym nadawała się ona szczególnie do formułowania prawd wiary, które w zalążku ukryte były w czterech Ewangeliach i w pismach apostolskich. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru