Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Dariusz Dogondke
Adwentowe wołanie: maranatha!

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 12, grudzień 2014

Księga Apokalipsy św. Jana, ostatnie dzieło Nowego Testamentu, kończy się wezwaniem skierowanym do Jezusa Chrystusa: „Przyjdź, Panie Jezu (maranatha)!” (Ap 22,20). Wezwanie to wyraża odwieczne pragnienie człowieka, który na skutek grzechu pierworodnego doświadcza z jednej strony oddalenia od Pana Boga, a z drugiej strony chce żyć z Nim w przyjaźni i zjednoczeniu. Zdając sobie sprawę z tego, że tylko w Nim człowiek może pokonać swoje słabości, grzech oraz śmierć, nieustannie zwraca się do Boga, przyzywając Jego przyjścia i bliskości. To pragnienie dotyczy całej ludzkości, będąc wpisane głęboko w ludzką naturę, bo – jak powiedział św. Augustyn – „niespokojne jest serce człowieka (każdego człowieka, nawet niewierzącego), dopóki nie spocznie w Bogu”. Praktycznie w każdej religii znajdują się też ziarna tego odwiecznego pragnienia wszystkich ludzi. Natomiast w szczególny sposób można je dostrzec w historii zbawienia ukierunkowanej na przyjście Zbawiciela świata. Prorocy Starego Testamentu zapowiadali i wyczekiwali Jego przyjścia, a ich nadzieje i oczekiwania spełniły się w Jezusie Chrystusie, który narodził się w Betlejem jako Emmanuel („Bóg z nami”). Przez swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezus Chrystus wyzwolił nas z mocy grzechu i śmierci, dając udział w życiu Bożym. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru