ks. Marcin Stefanik SChr
Jak to jest z tym świętem zmarłych?
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 11, listopad 2014
wydrukuj ten artykułDosyć powszechne jest określenie, którego użyłem w tytule. Mianowicie mówi się potocznie, że pierwszy listopada, to „święto zmarłych”. To określenie jest błędne (choć dalej stosowane chociażby w Meksyku), ale powielanie tego błędu wynika raczej z zatarcia się różnicy pomiędzy tymi dwoma dniami. Spróbujmy więc rozwiać wątpliwości dotyczące terminologii, znaczenia i obchodu dwóch następujących po sobie dni listopada (1 i 2 listopada).
Choć kult świętych ma długą tradycję, miejmy świadomość, że wczesne chrześcijaństwo, wzbraniając się przed bałwochwalstwem, czciło jedynie Boga w Trójcy Jedynego. Z czasem upowszechniły się nabożeństwa, w czasie których wspominano Maryję, św. Michała Archanioła czy świętych męczenników. Uroczystość Wszystkich Świętych, przypadająca 1 listopada (a także w różnych terminach), wcześniej rozgraniczając kult męczenników i wyznawców, w VIII wieku przynosi wspólne świętowanie właśnie pod obecną datą (zwłaszcza tych, którzy nie mają swoich konkretnych wspomnień w roku liturgicznym). (...)
