ks. Tomasz Nawracała
Odpust – szczególny rodzaj prośby
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 11, listopad 2014
Kiedy mówi się o odpuście, dla wielu zaangażowanych katolików to słowo kojarzy się z wielkimi uroczystościami w parafii. Na odpust przybywa więcej ludzi i księży, często ma miejsce procesja eucharystyczna, liturgia jest bardziej uroczysta i podniosła, a przez to również dłuższa. Powszechne skojarzenie może być uzupełniane przez nawiązanie do wystąpienia Marcina Lutra i – ogólnie mówiąc – jakiegoś sporu z papieżem na temat odpustów. Na tych dwóch „faktach” bazuje w powszechnej świadomości chrześcijan wiedza o odpustach.
Tymczasem od jakiegoś czasu nauka o odpustach jest przypominana przez ostatnich papieży w związku z licznymi latami jubileuszowymi obchodzonymi w Kościele, podczas których katolicy mogą korzystać z tego daru łaski. Odpust jest bowiem łaską, z której należy korzystać dla siebie lub dla zmarłych.
Nauka o odpustach, ze względu na swą wielopłaszczyznowość, tkwi w centrum teologii Kościoła i łączy wiele aspektów związanych z różnymi prawdami wiary. Najpierw należy jednak powiedzieć coś oczywistego i może bardzo zaskakującego: odpusty nie są – i nigdy nie były – przestarzałą doktryną zarzuconą po reformacji lub zepchniętą na margines refleksji i nauczania Kościoła. Wystarczy przypomnieć dwa ważne współczesne dokumenty: promulgowany w 1983 roku Kodeks Prawa Kanonicznego oraz ogłoszony w 1992 roku Katechizm Kościoła Katolickiego. (...)