ks. Jarosław Staszewski SChr
Kogut – budzi dusze ze snu grzechu i zapowiada zmartwychwstanie
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 04, kwiecień 2014
Kogo dzisiaj budzą koguty? Dla dzieci wychowanych w miastach kogut jest tak samo egzotycznym ptakiem, jak różowy flaming. Zresztą i na wsiach kogutów jak na lekarstwo, a dla tych „produkowanych” w fermach drobiu słońce od dawna już nie wschodzi. Pozostały na łowickich wycinankach, w ludowych przyśpiewkach i we wspomnieniach z dzieciństwa. Do szczęściarzy zaliczyć należy tych, których wciąż budzi pianie koguta.
Przykład św. Piotra Apostoła poucza, że kogut nie budzi jedynie po przespanej nocy i nie tylko wzywa do podjęcia zadań nowego dnia. Kogut budzi także – jak od początku wierzyli chrześcijanie – z duchowego odrętwienia, z letargu grzechu i z paraliżującego strachu. Pianie koguta obudziło w Piotrze żal za grzechy i skruchę – konieczne etapy na drodze nawrócenia i naśladowania Chrystusa. Ten zwiastun końca nocy stał się heroldem ogłaszającym niechybną porażkę sił ciemności symbolizowanych przez noc i nadejście świtu. A świt oznacza wyzwolenie z mocy złego, koniec panowania mroków w ludzkich duszach i początek królowania Chrystusa. W tym duchu św. Paweł nawołuje w Liście do Rzymian: „[…] teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu. […] Noc się posunęła, a przybliżył się dzień. Odrzućmy więc uczynki ciemności, a przyobleczmy się w zbroję światła! Żyjmy przyzwoicie jak w jasny dzień. (...)