ks. Mariusz Sokołowski SChr
ICHTHYS
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 07, lipiec-sierpień 2013
Drogi Ministrancie i Lektorze!
Podczas moich podróży duszpasterskich czasami na polskich drogach zauważam umieszczone z tyłu na samochodach różne naklejki np.: „Patrz w lusterka!”, „Motocykle są wszędzie!” albo „I♥(love) Międzyzdroje”. Dużo częściej spotykam (zresztą sam również posiadam) naklejoną na tyle auta rybkę albo napis „ICHTHYS”. To dobry znak! Ale nie myśl, że jest to informacja, iż tym samochodem podróżuje wędkarz czy rybak. To znak, że jedzie nim wyznawca Jezusa Chrystusa; to znak, że kierowca nie wstydzi się Go.
W pierwszych wiekach, gdy chrześcijaństwo było prześladowane, wyznawcy Pana Jezusa musieli być bardzo ostrożni. Gdy wierzący spotykał się z obcą osobą, nie mógł swobodnie podjąć tematu wiary w Syna Bożego. Gdyby spotkał bowiem niewierzącego w Jezusa, mógłby się bardzo narazić. Dlatego podczas rozmowy kijem, patykiem, tak niby przypadkiem, rysował na ziemi rybę. (...)