Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Krzysztof Borowiec
Repertuar postgregoriański – oficjum rymowane

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 06, czerwiec 2013

W majowym odcinku naszych rozważań odnieśliśmy się do terminu hermeneutyka ciągłości. Chodzi o zrozumienie i wyjaśnienie rzeczywistości w oparciu o ciągłość historyczną. Jest to jedna z zasad, którą Kościół kieruje się od wieków. Mówimy np. o jedności wiary i przekazywania jej z pokolenia na pokolenie. Innym przykładem jest sukcesja apostolska, wyrażająca się w tym, że posłannictwo głoszenia Ewangelii jest przekazywane przez włożenie rąk i od każdego kapłana poprzez biskupa, który go ważnie wyświęcił, możemy dojść do Grona Dwunastu. Ta zasada dotyczy także rozwoju muzyki w Kościele, a w szczególności muzyki liturgicznej. Czasem bywa tak, że muzycy kościelni poszukują i używają tylko najnowszego repertuaru muzycznego lub zakładają, że repertuar ten powinien zachwycać i „porywać“ wiernych uczestniczących w liturgii. W takiej sytuacji możemy być prawie pewni, że muzycy ci raczej poszukują własnej sławy, a nie chwały Bożej. Aby uchronić liturgię przed tym niebezbieczeństwem, konieczne jest sięganie do skarbca historii i dorobku poprzednich pokoleń, które przez wieki w sposób ciągły rozwijały formy muzyki liturgicznej. Jak wielokrotnie podkreślaliśmy już w naszych rozważaniach, u samego źródła tej tradycji znajduje się chorał gregoriański, który w VIII wieku dojrzał w pełni jako wyjątkowo piękny owoc. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru