ks. Jan Sochoń
33 razy słowo „serce”
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 06, czerwiec 2013
Litania, jako zjawisko religijno-modlitewne i poetyckie, wyjątkowo silnie zrosła się z duszpasterską praktyką ludzi Zachodu, choć jej rozliczne formy odnajdujemy również w tradycjach innych kultur. To oryginalny gatunek prywatnej lub publicznej modlitwy chrześcijańskiej, o cechach wypowiedzi chóralnej, nadającej się do zbiorowego wykonywania w świątyni. Ma strukturę o wyraźnie rytmicznej i paralelnej składni, z seriami apostrof głównie w charakterze inwokacji, laudacji czy suplikacji. Każdą litanię obejmują ramy delimitacyjne, do których należą formuły Kyrie, elejson, a tuż przed końcem Agnus Dei i kolekta. Dzieli się najczęściej na dwa komplementarne głosy – głos przewodnika i głos responsoryjny chóru. Literaturoznawcy podkreślają, że właściwie trudno przyjąć jedną, obowiązującą definicję litanii, ponieważ liczy się w niej przede wszystkim gatunkowy obraz świata, pociągający za sobą określone treści ściśle teologiczne. Motywują one występowanie w utworze takich czy innych rozwiązań formalnych. W każdym razie zgódźmy się co do tego, że żywiołem litanii jest muzyczna powtarzalność, operowanie seriami apostrof i zaangażowanie wiernych, stanowiących swego rodzaju modlitewny chór.
I jeżeli nawet wezwania litanijne z czasem zmieniały swą kolejność, bywały też komponowane z co najmniej kilku odrębnych źródeł, zawsze jednak stanowiły formalną całość, o wyraźnie określonej wymowie teologicznej. (...)