dk. Krzysztof Porosło
Modlitwa, miłość i serce – kadzielnica i łódka
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 05, maj 2013
W poprzednim miesiącu pochylaliśmy się nad symboliką kadzidła, w której kryje się tajemnica miłości, ofiary i śmierci. Zaś tutaj zajmiemy się naczyniami liturgicznymi, które służą do przechowywania i spalania kadzidła: kadzielnicą i łódką.
Kadzielnica, inaczej nazywana trybularzem (thuribulum od thus – kadzidło), jest naczyniem do okadzania. Rzecz jasna, jest to naczynie tak stare, jak stare jest używanie kadzidła w kulcie zarówno pogańskim, jak i żydowskim, a później i chrześcijańskim. Wedle historycznych zapisów Salomon miał wykonać 20 tysięcy złotych kadzielnic do kadzenia w świątyni.
Nie łatwo stwierdzić, czy pierwsi chrześcijanie używali kadzidła. Z jednej strony są mocne argumenty za tym, że tak było, z drugiej strony znajdujemy świadectwa, które by temu przeczyły. Apokalipsa św. Jana, księga, która w dużej mierze stanowi odbicie liturgii pierwszego wieku, wspomina o złotych czaszach, w których spalane jest kadzidło. O kadzidle wspominają Kanony apostolskie czy św. Efrem. Z drugiej jednak strony fakt używania kadzidła przez pogan w celu składania ofiar pogańskim bożkom skłaniał chrześcijan do porzucenia tego zwyczaju, aby nie mylono kultu chrześcijańskiego z kultem pogańskim. Natomiast pewne jest, że kiedy chrześcijaństwo uzyskało wolność w IV wieku, w tak zwanym okresie bazylikowym kadzidło było używane zarówno do celów kultu, dla symbolicznego wyrażenia czci oddawanej Panu Bogu oraz jako symbol modlitwy wznoszonej ku niebu, ale także jako środek higieniczny, który zabijał brzydki zapach przy gromadzeniu się wielu wiernych. (...)