ks. Krzysztof Filipowicz
Tajemnica tajemnic, czyli o jednym Bogu w trzech Osobach
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 02, luty 2013
Wiara w Trójcę Świętą należy chyba do czegoś wysoce charakterystycznego dla religii chrześcijańskiej. Kiedy mówimy, że Bóg jest jeden, to niemal natychmiast na tym samym oddechu dodajemy, że jest w trzech Osobach. Od razu należy zdać sobie sprawę, że dogmat o Trójcy Świętej należy do prawd objawionych par excellence. O ile można, przy pewnych – rzecz jasna – trudnościach obarczonych dużym ryzykiem błędu, za pomocą samego tylko rozumu dojść do przekonania, że istnieje jakiś Byt Pierwszy, który jest przyczyną sprawczą wszystkiego i Byt taki nazywamy Bogiem, tak prawda o tym, że istnieje Bóg w trzech Osobach, musiała nam zostać objawiona przez samego Boga.
SAMOOBJAWIENIE SIĘ BOGA
W STARYM TESTAMENCIE
Nie znajdziemy pojęcia „trójcy” w Piśmie Świętym. Nie oznacza to jednak, że Biblia milczy na temat Trójcy Świętej. Naukę tę najpełniej znajdujemy na kartach Nowego Testamentu, ale mając na uwadze fakt, że Boże Objawienie jest jednością, to także w Starym Testamencie, mimo że nie tak wyraźnie, to jednak spotkamy pewne przekazy, które znajdują swe ostateczne wyjaśnienie w Jezusie Chrystusie. W Starym Przymierzu szczególnie wyraźnie jawi się zagadnienie ojcostwa Boga. Dotyczy ono zwłaszcza Izraela jako narodu, ale także poszczególnych osób, zwłaszcza wybitnych postaci, jak patriarchowie, królowie, kapłani i prorocy. (...)