ks. Marian Cynka
Monstrancja i cyborium, naczynia święte związane z kultem Eucharystii
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 11, listopad 2012
A proboszcz, cały w przezłocistej lamie,
Nad czołem zgiętym od świętego lęku
Dzierży monstrancję, na której się łamie
Sto strzał słonecznych, i szedł wśród pobrzęku
Dzwonów i z pieśnią, której wiara żywa
Serca i głosy w błękit gdzieś porywa.
Cisza… Wtem zabrzmiał głos srebrzysty dzwonka
I z piersi tłumu w słoneczne przestrzenie
Buchnęło wielkie, przeciągłe westchnienie.
Jak lipy, w których letni powiew drzymie,
Z podniesionemi stojące ramiony,
Tak ksiądz ramiona zdał się mieć olbrzymie,
Kiedy monstrancji krąg rozpromieniony
Dźwignał. I była w kadzidlanym dymie
Jak drugie słońce. W cztery świata strony
Zwracał ją ponad mnóstwem ludu zgiętem
I zaczął: Przed tak wielkim Sakramentem.
Lucjan Rydal, Procesja (fragm.)
Monstrancje
Ożywienie pobożności eucharystycznej wiernych w XIII i XIV wieku poprzez uroczyste adoracje Najświętszego Sakramentu oraz procesje teoforyczne, związane szczególnie z wprowadzonym wtedy świętem Bożego Ciała spowodowało, iż wykształcił się nowy typ naczynia liturgicznego, służącego do wystawiania konsekrowanej Hostii do adoracji, błogosławieństwa i noszenia w procesji. Nazwano je monstrancją (od łac. monstrare – ukazywać) lub ostensorium.
W pierwszym tysiącleciu chrześcijaństwa Eucharystia była przechowywana w celu zanoszenia jej chorym i uwięzionym poza celebracją eucharystyczną. (...)