ks. Jan Hadalski SChr
Pogodne oblicze Boga
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 01, styczeń 2012
W pierwszy dzień nowego roku kalendarzowego w czytaniu mszalnym z Księgi Liczb otrzymujemy „życzenia” samego Pana Boga na kolejny etap życia: „Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad Tobą”. To rozpromienione, pogodne, możemy powiedzieć uśmiechnięte oblicze Boga jest wyrazem Jego życzliwości i upodobania, jakie ma w swoich dzieciach. Bóg jest nam przychylny, spogląda na nas łaskawie i z nadzieją. W tym pogodnym spojrzeniu zawiera się istota Bożego błogosławieństwa: bene dicere – dobrze mówić, chwalić. To Bóg jest pierwszym, który dobrze o nas myśli i mówi, który ma dla nas dobre Słowo i posyła Je do nas – „Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami”. To w Nim Bóg nam błogosławi, pochyla się nad nami.
To Jezus jest pełnią Bożego błogosławieństwa, On jest tym uśmiechającym się do nas obliczem Boga. Taki chce pozostać z nami przez cały rok…
W tym kontekście dobrze się składa, że styczniowy numer naszego miesięcznika traktuje właśnie o błogosławieństwie mszalnym. To błogosławieństwo udzielane na zakończenie Eucharystii, tuż przed rozesłaniem, jest formą potwierdzenia Bożej łaskawości, której zgromadzeni doświadczyli podczas Mszy, i niejako ukazaniem tego rozpromienionego Bożego oblicza, które chce człowiekowi towarzyszyć także poza sprawowaną liturgią. Obok odwołania się do biblijnego rozumienia błogosławieństwa oraz historycznego i liturgicznego ukształtowania się obrzędu błogosławieństwa mszalnego omawiamy także uroczyste formy błogosławienia i modlitwy nad ludem. Na te ostatnie chciałbym zwrócić szczególną uwagę nie tylko ze względu na ich małe wykorzystanie w liturgii, ale przede wszystkim z powodu zmian, jakie w zakresie ich stosowania przynosi trzecie wydanie posoborowego Mszału Rzymskiego.
A co we „Mszy Świętej” A. D. 2012? W części zasadniczej – teologicznej – pozostaniemy nadal w kręgu tematów eucharystycznych. Mimo że kończymy już explicatio Missae, to jest jeszcze wiele zagadnień związanych z celebracją Mszy i kultem Eucharystii poza Mszą, które warto omówić. Przybliżę je w następnym numerze.
Układ miesięcznika pozostaje właściwie bez zmian, ale znane Czytelnikom rubryki wypełnimy nowymi treściami. I tak, w dziale „Odkrywanie sztuki” pochylimy się nad niezwykle bogatą i ciekawą ikonografią Chrystusa Króla, w „Musica sacra” pojawi się cykl „Mszalni muzycy” omawiający role i zadania tych, którzy w liturgii mają „coś” do zaśpiewania. Z kolei w „ABC liturgii” zajmiemy się symbolami naturalnymi i ich wykorzystaniem w liturgii. Przypomnę również, że wraz z nowym rokiem kościelnym rozpoczęliśmy cykl rozważań – katechez o Kościele pod wspólnym hasłem „Kościół naszym domem”.
Poza tym w każdym numerze Czytelnicy otrzymają pełną niedzielną liturgię słowa z rozważaniem, konspekt katechezy liturgicznej, materiały formacyjne dla Liturgicznej Służby Ołtarza, pastoralne propozycje dla duszpasterzy, porcję informacji z życia Polonii w różnych regionach świata i inne treści, ufam, że ciekawe i warte przeczytania. Zapraszam na nasze łamy i na stronę internetową: www.msza.tchr.org
Moimi życzeniami noworocznymi niech będą słowa aaronickiego błogosławieństwa z Księgi Liczb: „Niech Cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad Tobą, niech Cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku Tobie swoje oblicze i niech Cię obdarzy pokojem”. Szczęśliwego nowego roku!