Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Robert Biel SChr
Niedopałek jak wulkan

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 12, grudzień 2011

Drogi Ministrancie i Lektorze!
Beznadzieja to drugie imię wielu młodych. Niepewne jutro, brak stabilności ekonomicznej i społecznej – to zasadnicze bodźce wpływające na entuzjazm i optymizm młodego pokolenia. Start życiowy uzależniony jest od wielu budulców psychicznych, moralnych i duchowych. Prestiż społeczny, szybki sukces, prezencja i szerokie możliwości komunikacyjne sprawiają, że młodzi sami w sobie powodują wiele spustoszenia i dewastacji duchowych. Dynamika życia sprawia, że wspomniane samookaleczenia zostawiają trwały ślad. Apatia jest powodem, że nie doświadczamy głodu świętości, a nawet nie dajemy sobie już szans na powrót do pierwotnej wrażliwości i gorliwości. Spisujemy siebie na straty jako zużyty materiał.

Jednak czas adwentowego oczekiwania daje nam nieocenioną szansę głębokiej autorefleksji. Boże Narodzenie to odrodzenie wszystkich relacji i więzi międzyludzkich. Dla każdego wierzącego jest to szczególny moment, szczere spojrzenie w oczy najbliższych, wybaczenie i pojednanie. Prawdziwe narodzenie ma się dokonać w nas samych. Musimy siebie zaakceptować i pokochać.

Spotykając się z ludźmi uzależnionymi od narkotyków, alkoholu, pornografii i innych, zauważam niepokojące zjawisko, które można określić mianem: autodestrukcja i samozagłada. Ale w każdym człowieku drzemie zawsze nieodparta potrzeba miłości, ciepła i akceptacji. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru