Adam Matyszewski
Zawitaj Królowo...
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 10, październik 2011
Motyw Matki Bożej Królowej w polskiej pieśni religijnej pojawia się nader często. Chętnie odwołujemy się w naszej pobożności do Jasnogórskiej Królowej, Królowej Korony Polskiej, Królowej polskiego narodu. Długo można mówić o odniesieniach w literaturze i sztuce do Maryi – Królowej, obecnej w tylu wizerunkach pieczołowicie przechowywanych w maryjnych sanktuariach rozsianych po całym kraju. Dość wspomnieć, że tytuł „Matki Bożej Królowej narodu polskiego” sięga drugiej połowy XIV wieku: Grzegorz z Sambora nazywa Maryję Królową Polski i Polaków. Teologiczne uzasadnienie tytułu „Królowej” pojawiło się w XVII stuleciu po zwycięstwie odniesionym nad Szwedami i cudownej obronie Jasnej Góry, które przypisywano wstawiennictwu Maryi. Wyrazem wiary w szczególne orędownictwo Matki Bożej Królowej Polski były śluby Jana Kazimierza (1656), w których władca odwołuje się do królewskich atrybutów Bożej Rodzicielki, nazywając Ją „najlitościwszą Panią i Królową”, i wyznaje: „[…] do Najświętszych stóp Twoich przypadłszy, Ciebie dziś za Patronkę moją i za Królową państw moich obieram”.
Najświętsza Maryja Panna jest także Królową Różańca świętego. (...)