ks. Robert Biel SChr
Być ministrantem: Diabeł na wakacjach?
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 07-08, lipiec-sierpień 2011
Drogi Ministrancie i Lektorze!
Wakacje to czas wypoczynku i regenerowania sił. Bez wątpienia każdy człowiek, bez względu na wiek i pełnione obowiązki, powinien zadbać o zdystansowanie się, odetchnięcie i wyłączenie się z aktywizmu, który eksploatuje wszystkie nasze siły witalne i duchowe. Wyjeżdżając na urlop czy wakacje, zapominamy o wszystkim, co nas absorbowało, co pochłaniało nas bez reszty. Dla wielu z nas wakacje to czas wolny od pracy i wysiłku, chętniej wybieramy bezczynność. Nuda i apatia – to najczęstsza ikona współczesnego urlopowicza.
Trwamy w podobnym przeświadczeniu, myśląc o szatanie. Dla wielu nawet pobożnych katolików diabeł nie istnieje lub zmęczył się już nieco i postanowił odpocząć po ciężkiej pracy kuszenia i uwodzenia. Jednak przyglądając się tym zagadnieniom, zauważam wielce niepokojące zjawiska, które w bardzo zakamuflowany sposób młodzi Polacy wdrażają w kalendarz życia studenckiego i młodzieżowego. Trudno nam dzisiaj oddzielić prawdę od kłamstwa, dobro od zła, piękno od brzydoty. (...)