kl. Krzysztof Porosło
Hełm zbawienia
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 04, kwiecień 2011
Św. Paweł w Liście do Efezjan opisuje pełne uzbrojenie Bożego „wojownika”, który nieustannie musi walczyć ze Zwierzchnościami i pierwiastkami duchowymi zła, najkrócej mówiąc z podstępnymi zakusami diabła (por. Ef 6,11-12). W skład tego Bożego uzbrojenia wchodzi: prawda, która przepasuje nasze biodra, sprawiedliwość będąca naszym pancerzem, obuwie gotowości do głoszenia dobrej nowiny, tarcza wiary, hełm zbawienia i miecz Ducha, czyli słowo Boże (por. Ef 6,14-17). I właśnie symbolikę hełmu zbawienia otrzymała kolejna szata liturgiczna, którą omawiamy w naszym cyklu, mianowicie humerał.
Humerał – to lniane płótno koloru białego, które przykrywa ramiona i szyję, a dawniej także i głowę. Dzisiaj jest tak jeszcze w niektórych zakonach, choć częściej w tym celu stosuje się kaptur habitu. Może się wydawać dziwnym omawianie humerału po artykule na temat alby, skoro zakłada się go pod albę. Warunkuje to jednak fakt, że nie jest on obecnie wymagany. Przepisy nakazują stosować humerał wtedy, kiedy krój alby nie zasłania szyi (OWMR 119). Przepis ten dotyczy wszystkich posługujących w liturgii, nie tylko kapłana. Niestety, coraz częściej alby posiadają szerokie kołnierze, które nie przylegają do szyi, a mimo to humerał nie jest stosowany, chociaż spełnia potrójną rolę: zasłania elementy nieliturgicznego ubioru, symbolicznie oznacza hełm zbawienia, wchłania pot, który nie dostaje się do innych szat liturgicznych (np. (...)