Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów
Adwent w pobożności ludowej. Fragmenty Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii. Zasady i wskazania (2002 r.)
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 12, grudzień 2010
96. Okres Adwentu jest czasem oczekiwania, nawrócenia i nadziei:
– oczekiwanie-pamiątka pierwszego, pełnego pokory przyjścia naszego Zbawiciela w ludzkim ciele oraz pełne błagania oczekiwanie na ostateczne i chwalebne przyjście Chrystusa, Pana historii i Sędziego całego świata;
– nawrócenie, do którego wzywa liturgia tego okresu głosami proroków, a przede wszystkim Jana Chrzciciela, który wołał: „Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie” (Mt 3,2);
– czas radosnej nadziei, bo zbawienie dokonane przez Chrystusa (por. Rz 8,24-25) i obecność Jego łaski w świecie osiągnie z czasem doskonałość i pełnię, dzięki czemu obietnica przemieni się w spełnienie, wiara w oglądanie, a my „będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest” (1 J 3,2).
98. Wieniec adwentowy, stanowiący kompozycję z czterech świec wśród zawsze zielonych gałązek, używany zwłaszcza w krajach germańskich i w Ameryce Północnej, stał się symbolem Adwentu w chrześcijańskich domach.
Wieniec adwentowy przez zapalanie kolejnych świec w następujące po sobie niedziele tego okresu liturgicznego aż do uroczystości Narodzenia Pańskiego jest upamiętnieniem różnych etapów historii zbawienia przed przyjściem Chrystusa i symbolem prorockiego światła, które z czasem coraz bardziej rozjaśniało noce starotestamentalnego oczekiwania na wzejście Słońca sprawiedliwości, Jezusa Chrystusa (por. MI 3,20; Łk 1,78).
101. W okresie Adwentu liturgia często zwraca uwagę na osobę błogosławionej Dziewicy: przypomina te niewiasty Starego Przymierza, które były Jej figurą i zapowiedzią Jej posłannictwa, wysławia postawę wiary i pokory, dzięki której Dziewica z Nazaretu chętnie i całkowicie włączyła się w zbawczy plan Boga, oraz w jasnym świetle ukazuje Jej obecność we wszystkich tych wydarzeniach łaskawości Boga, które poprzedzały narodziny Zbawiciela. Także pobożność ludowa w okresie Adwentu poświęca sporo uwagi Najświętszej Dziewicy. Wymownym świadectwem tego są różne nabożeństwa, a przede wszystkim nowenny przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia i przed Bożym Narodzeniem.
Jednak spojrzenie na okres Adwentu jako na „czas szczególnie stosowny do oddawania należytej czci Bożej Rodzicielce” nie oznacza, że w liturgii jest to „miesiąc maryjny”. […]
103. Nowenna przed uroczystością Narodzenia Pańskiego zrodziła się z intencji uprzystępnienia wiernym bogactwa liturgii tego okresu, do którego nie mieli oni łatwego dostępu. Nowenna bożonarodzeniowa spełniała dobrze swoje zbawienne zadanie i dlatego także dziś trzeba ją kontynuować i rozwijać. W naszych czasach, gdy dostęp wiernych do pełnego uczestnictwa w liturgii stał się łatwiejszy, byłoby jednak godne polecenia, by w dniach od 17 do 23 grudnia odprawiać w sposób bardziej uroczysty Nieszpory z tzw. „wielkimi antyfonami” i zachęcać wiernych do brania w nich udziału. Celebracja ta, przed którą lub po której można by jeszcze odprawić nabożeństwo szczególnie umiłowane przez wiernych, stanowiłaby doskonałą, w pełni liturgiczną i odpowiadającą potrzebom pobożności ludowej „Nowennę przed Bożym Narodzeniem”. W czasie tego nabożeństwa nieszpornego można zastosować takie elementy, jak: homilia, użycie kadzidła czy dostosowane odpowiednio modlitwy wstawiennicze.
105. Pobożność ludowa, w sposób intuicyjny wyczuwająca chrześcijańskie misterium, może wnosić skuteczny wkład w zachowanie wielu wartości tego okresu liturgicznego, któremu zagraża „komercyjny” zwyczaj przygotowania się do świąt Bożego Narodzenia z tysiącem pustych ofert wywodzących się ze społeczeństw konsumpcyjnych.
Pobożność ta bowiem zdaje sobie dobrze sprawę, że nie można obchodzić świąt Bożego Narodzenia inaczej niż w nastroju powagi, radosnej prostoty oraz w postawie solidarności z ludźmi biednymi i zepchniętymi na margines społeczeństwa. Oczekiwanie na narodziny Zbawiciela uwrażliwia tę pobożność na wartość ludzkiego życia i na obowiązek szacunku dla niego i strzeżenia go, począwszy od momentu jego poczęcia. Pobożność ta wyczulona jest także na to, że narodzin Tego, „który zbawi swój lud od jego grzechów” (Mt 1,21), nie można obchodzić we właściwy sposób bez podjęcia wysiłku, by w sobie samych wykorzeniać zło grzechu, żyjąc w czujnym oczekiwaniu na Tego, który powróci na końcu czasów.