ks. Jarosław Staszewski SChr
Odkrywanie sztuki: Darłowo, trzy królestwa i św. Gertruda.
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 12, grudzień 2010
W dzieje trzech królestw północnej Europy wpisane jest na stałe niewielkie miasteczko, leżące nad brzegiem Bałtyku, na Środkowym Pomorzu. I jestem pewien, że wie o tym każdy mieszkaniec dzisiejszego Darłowa. Otóż w 1382 roku na tutejszym zamku przyszedł na świat syn księcia Warcisława VII z dynastii Gryfitów i Marii Meklemburskiej. Historia pomorskiego księcia, który otrzymał imię Bogisław (Bogusław), potoczyłaby się zapewne inaczej, zwyczajniej, gdyby nie jeden – z pozoru bez znaczenia – fakt.
Małgorzata I, królowa Danii, straciła jedynego syna i następcę tronu, Olafa. Wzrok monarchini skierował się na prowincjonalne Darłowo, gdzie na zamku dorastał spadkobierca Gryfitów, a jednocześnie wnuk jej rodzonej siostry – Ingeborgi. Królowa adoptowała chłopca, a do Kopenhagi odwiózł go własny ojciec. Eryk (bo takie imię teraz nosił) stał się w 1389 roku władcą Norwegii, a w 1397 także królem Danii i Szwecji. Jednak faktyczne rządy w tych królestwach objął dopiero po śmierci swojej dobrodziejki w 1412 roku. (...)