ks. Jarosław Staszewski SChr
Św. Grzegorz Wielki – papież na trudne czasy.
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 03, marzec 2010
Dorastał w czasach, kiedy Ostrogoci na gruzach Cesarstwa Rzymskiego budowali nowy porządek. Rodzinny Rzym przechodził z rąk do rąk. Powtarzające się oblężenia rujnowały miasto, a mieszkańców zmuszały do ucieczek w popłochu. Taki był ówczesny świat i w takim świecie możliwe było osiągnięcie świętości, którą przez półtora tysiąca lat wspominamy z niesłabnącym podziwem. Głęboką pobożność wyniósł z rodzinnego domu. Nieczęsto się zdarza, aby wśród bliskich krewnych znalazło się pięcioro kanonizowanych. Był prawnukiem św. papieża Feliks III (+492) i krewnym św. papieża Agapita (+536). Był bratankiem świętych mniszek Farsylii i Emiliany. I wreszcie był synem św. Sylwii. Odebrał gruntowne wykształcenie, a w świeckiej karierze doszedł do godności prefekta Rzymu. Po śmierci ojca porzucił zaszczyty i wstąpił do benedyktynów. Lud Rzymu obwołał go papieżem, kiedy zmarł Pelagiusz II. Talenty dyplomatyczne pomogły mu w zjednaniu Longobardów i zaprowadzeniu pokoju w Italii, dzięki czemu mógł zająć się porządkowaniem spraw wewnątrzkościelnych. (...)