kl. Bartłomiej Urbanowicz SChr
Bierzcie i jedzcie – czyli o Komunii Świętej.
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 06, czerwiec 2009
„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie” (J 6,53).
W majowym numerze miesięcznika „Msza Święta”, w którym zastanawialiśmy się między innymi nad znakiem pokoju, zapowiedziano też, że następnie pochylimy się nad Komunią Świętą, czyli nad tym momentem liturgii eucharystycznej, w którym każdy z nas może przyjąć w sposób substancjalny Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Boga, ukrytego pod znakami chleba i wina, aby w ten sposób ściśle się z Nim zjednoczyć.
Gdy wierni śpiewają Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami…, obdarz nas pokojem, celebrans łamie Hostię nad pateną i jej cząstkę upuszcza do kielicha, cicho wypowiadając słowa: „Ciało i Krew naszego Pana Jezusa Chrystusa, które łączymy i będziemy przyjmować, niech nam pomogą osiągnąć życie wieczne”. To zmieszanie Świętych Postaci ma symbolizować połączenie w naszej duszy Osobowości (Ciała) i Woli (Krwi) Syna Bożego. Ryt łamania chlebów był tak ważny, że cała Msza Święta nazywana była „łamaniem chleba”.
Ukazując Ciało i Krew Chrystusa, celebrans wypowiada słowa: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. Błogosławieni, którzy zostali wezwani na Jego ucztę”. To ostatnie zdanie jest bardzo ważne, bo wskazuje na to, że Komunia Święta jest zapowiedzią uczty w Królestwie Ojca. Wypowiadane przez wiernych słowa: „Panie, nie jestem godzien” są zdaniem wypowiedzianym przez setnika z Kafarnaum, gdy prosił Pana Jezusa o uzdrowienie swojego sługi (por. Mt 8,5-13; Łk 7,1-10).
Potem następuje szczególny moment, dość trudny do opisania zwykłymi słowami, a jest nim przyjęcie Komunii Świętej. Na tę chwilę Mszał podaje: „Gdy kapłan przyjmuje Ciało Pańskie, rozpoczyna się śpiew na Komunię. Jeżeli się nie śpiewa […], wierni albo lektor recytują antyfonę. Ale Mszał równocześnie wyraźnie mówi o „świętym milczeniu” po rozdaniu Eucharystii. Jeśli chodzi o postawę w czasie przyjmowania Komunii Świętej, trzeba mieć na względzie aktualne wskazania Kościoła, zarówno te odnoszące się do całego Kościoła powszechnego, jak na przykład nauczanie i wskazania Ojca Świętego, oraz normy miejscowego Kościoła. Powszechnie przyjęte są więc dwie postawy: klęcząca i stojąca. Wiele Kościołów lokalnych wydało zgodę na przyjmowanie Ciała Pańskiego na dłoń, aby wierny mógł samodzielnie włożyć Je sobie do ust. W Polsce powszechne jest przyjmowanie Ciała Pańskiego bezpośrednio do ust. Obydwie formy są teologicznie głębokie i wyrażają zarówno prawdę o tym, że to w Kościele katolickim karmimy się Słowem Boga, ale też mamy moc przyjmować Je i wcielać w życie naszych rodzin, wspólnot i społeczeństw.
Przyjmując Komunię Świętą, doświadczamy jej chwilowości, a równocześnie siły i nieskończoności. Przyjąć Komunię Świętą – znaczy zjednoczyć się z Panem Jezusem.
W ten sposób zmierzamy ku końcowi liturgii Mszy Świętej, choć jej koniec zawsze jest nowym początkiem. Kończy się Komunia Święta, ale czy nic po niej nie pozostaje? Wrócimy do tego w następnym numerze naszego miesięcznika.