Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Helmut Sobeczko
Zgromadzenie celebruje liturgię.

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 06, czerwiec 2009

Do istotnych i najważniejszych zgromadzeń w życiu Kościoła należą zgromadzenia liturgiczne, a zwłaszcza coniedzielne zgromadzenie celebrujące Eucharystię, które dla każdego pokolenia powinno być „źródłem i szczytem całego życia chrześcijańskiego” (KL 10). Zanim zostaną omówione poszczególne elementy i zagadnienia związane z celebracją i uczestnictwem we Mszy Świętej, najpierw przyda się pogłębione spojrzenie na teologię samego zgromadzenia liturgicznego. Dowartościowanie zgromadzenia liturgicznego pod względem teologicznym, a co za tym idzie – również liturgicznym i pastoralnym, należy zaliczyć do zasadniczych osiągnięć posoborowej odnowy w Kościele.

Udział w zgromadzeniu liturgicznym, zwłaszcza eucharystycznym, zaczęto uważać za element konstytutywny życia chrześcijańskiego, a samo zgromadzenie – jako podmiot sprawowanej liturgii, co oznacza, że liturgii nie celebruje się „dla” zgromadzenia, ale liturgię na mocy sakramentu chrztu celebruje całe zgromadzenie. Świadomość tego faktu sprawia, że uczestnictwo stało się też bardziej czynne i owocne. Ponadto stało się oczywiste, że zgromadzenie liturgiczne stanowi podstawowy znak w liturgii, który teologicznie powinien być poprawnie odczytany. Podstawą teologicznej interpretacji każdego znaku liturgicznego muszą być teksty biblijne i patrystyczne.

Dzisiaj nie wystarczy już jedynie prawne określenie zgromadzenia liturgicznego jako grupy ludzi ochrzczonych, zebranych w imię Chrystusa celem sprawowania liturgii w oparciu o zatwierdzone przez kompetentną władzę kościelną księgi liturgiczne. Określenie to musi być uzupełnione istotnymi elementami teologicznymi, które na nowo przypomniał Sobór Watykański II. Podstawową treść teologiczną zgromadzenia liturgicznego można sprowadzić do następujących wymiarów: chrystologicznego, pneumatologicznego i eklezjalnego. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru